czwartek, 9 lipca 2009

Kot w szelkach z myszą

Masosolny kot w niebieskich portkach na szelki ze swoją mysią koleżanką:)







21 komentarzy:

  1. Śliczny kotek. Idealny (jak wszystko co robisz). Już od dawna jestem Twoją wierną fanką.

    OdpowiedzUsuń
  2. super, tylko trochę żal mi myszki, chociaż nie wygląda na wystraszoną...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O raju, Marta, jaki on śliczny!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ale słodziaki :)) mysza mnie rozwaliła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. znakomita figurka. Przepiękna para :)

    OdpowiedzUsuń
  6. :)

    Cranberry, kot i mysz to dobrzy znajomi, tu nikt nikomu krzywdy robił nie będzie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rany, boski!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale czadowy, zwłaszcza w parze z taką urocza myszką :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny i bardzo pomysłowy

    OdpowiedzUsuń
  10. niesamowity kociomyszowaty duet!

    OdpowiedzUsuń
  11. kot jest cudny, a mysz ...no cóż, ma takie same gatki jak moja córa Maja :) identiko :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialnie!!! Szczerze podziwiam Twój talent!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki dziewczyny:) Kot i mysz tez dziekują wery macz:)


    Haha, Sanka, przsiegam, ze nie zakradłam się do Ciebie i nie szperałam po szufladach z gatkami Twojej córki:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystko bardzo, bardzo ładnie, ale... moim skromnym zdaniem to NIE JEST mysz - toż to szczur jak żywy - a dokładniej dość bliski krewny małej Wu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mysz to być musi, gdyż mała Wu nie nosi gatek - gatki, jak wiadomo, tylko myszy noszą;)
    Co nie wyklucza jednak pokrewieństwa:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne te figurki Tobie wychodzą. Masa gładziutka, równiutka...
    Gratuluję...

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne prace Pani wykonuje. Kotki podbiły moje serce bo je uwielbiam.

    Zapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jestes mistrzynią, próbowałam zrobic Marianne ale niestety nie potrafie uzyskac takiej formy, masa mi siada:(Bija brawo dla takiej zdolnej dziewczyny jak Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacja! Podziwiam Twoje kocury już od jakiegoś czasu. Sa cudowne i jedyne w swoim rodzaju :) Masz talent dziewczyno! A ta precyzja w malowaniu!!!! OMG!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń