Czas na odkurzenie bloga - tym razem ciasteczka migdałowe wg pomysłu Matki Smakoterapii. Ich niezwykłość polega na tym, że przygotowuje się je tylko z dwóch składników - migdałów i miodu. Uwielbiam takie proste, nieskomplikowane słodkości. Bez białego cukru, tłuszczu i mąki. Samo zdrowie :)
Przepis tutaj.
wyglądają wspaniale
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Smakowały też całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa minimalizm :D Chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuń:) Zachęcam, Dryszko
OdpowiedzUsuń