Kolejna figurka z paper mache, tym razem wilk z kurakiem. Figurka powędrowała do Fryzjerkowa, kolejnego podobnego wilka wkrótce tam dowiozę - zapraszam :)
niedziela, 29 listopada 2015
piątek, 6 listopada 2015
Drewno
Drewniane figurki zaczęłam robić ok rok temu. W czasie leśnego wypadu rowerowego zainteresowałam się leżącymi kawałkami drewna i zaczęłam kombinować, czy nie dałoby się z nich zrobić figurek. Dość duży kawał grubej gałęzi zapakowałam do rowerowego koszyka i pojechałam z nim do domu. Zakochałam się w drewnie... Drewniane figurki na stałe zagościły w mojej ofercie :)
Część z nich można kupić w sklepie we Fryzjerkowie, m.in. te:
Część z nich można kupić w sklepie we Fryzjerkowie, m.in. te:
niedziela, 18 października 2015
czwartek, 15 października 2015
Miś z liskiem
Witajcie, dziś dalszy ciąg nadganiania zaległości w pokazywaniu starszych figurek. Tym razem miś z liskiem, który jakiś czas temu zagościł we Fryzjerkowie :)
niedziela, 11 października 2015
Lis w ogrodniczkach
Witajcie w niedzielne popołudnie :) Dziś lis w ogrodniczkach, z paper mache, zrobiony jeszcze wiosną. Starszyzna ma pierwszeństwo, nowe grzecznie czekają na swoją kolej :)
niedziela, 20 września 2015
Kolejny kocur z drewna
Hej, tym razem kot z drewna w wełnianej kamizelce. W końcu już jesień :)
Jutro jadę na tydzień na wieś, gdzie będę ciąć i szlifować kolejne drewniane postacie. W robocie będzie siekiera, piła, papiery ścierne i tarka do drewna.
W tzw. międzyczasie będę jeździła na rowerze, huśtała się na huśtawce, jadła maliny prosto z krzaka i zbierała świeże orzechy włoskie, żeby je potem obrać z brązowej skórki :)
Jutro jadę na tydzień na wieś, gdzie będę ciąć i szlifować kolejne drewniane postacie. W robocie będzie siekiera, piła, papiery ścierne i tarka do drewna.
W tzw. międzyczasie będę jeździła na rowerze, huśtała się na huśtawce, jadła maliny prosto z krzaka i zbierała świeże orzechy włoskie, żeby je potem obrać z brązowej skórki :)
sobota, 19 września 2015
środa, 2 września 2015
Drewniany kocurek z sercem
Drewniane figurki, mimo że są bardzo proste w formie, wymagają ode mnie ogromnego nakładu pracy - powstają z grubych gałęzi, które tnę ręczną piłką do drewna i szlifuję papierami ściernymi o różnych gramaturach. Drewno jest twarde i dość oporne na wszystkie moje zabiegi, ale w końcu się udaje je okiełznać :)
Jeszcze we wrześniu planuję wyjechać na wieś, gdzie drewna jest pod dostatkiem i na spokojnie będę mogła ciąć i szlifować, nie martwiąc się wszechobecnym pyłem w mieszkaniu, bo będę pracować na podwórku :)
Tymczasem drewniany kocurek jeszcze z zimy:
Jeszcze we wrześniu planuję wyjechać na wieś, gdzie drewna jest pod dostatkiem i na spokojnie będę mogła ciąć i szlifować, nie martwiąc się wszechobecnym pyłem w mieszkaniu, bo będę pracować na podwórku :)
Tymczasem drewniany kocurek jeszcze z zimy:
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Matrioszka z krukiem
Witajcie po wakacyjnej przerwie :)
Ciąg dalszy figurek zrobionych już jakiś czas temu - dzisiaj matriocha z krukiem, która znalazła nowych właścicieli na jednej z Wyprzedaży Garażowych. Zrobiona z glinki ceramicznej schnącej na powietrzu.
Ciąg dalszy figurek zrobionych już jakiś czas temu - dzisiaj matriocha z krukiem, która znalazła nowych właścicieli na jednej z Wyprzedaży Garażowych. Zrobiona z glinki ceramicznej schnącej na powietrzu.