Przed świętami bawiłam się oklejaniem figurek z masy solnej skrawkami gazet - wyszło coś w rodzaju romansu masy solnej z paper mache. Oto owoc tego związku, gazetowy kotek:
Przy okazji złapałam paper mache'owego bakcyla. Przyklejanie kawałków gazet relaksuje mnie:)
***
Kotka zgłosiłam do piaskownicowego wyzwania gazetowego:)
Uroczy
OdpowiedzUsuńTe koty są tak urocze,
OdpowiedzUsuńże tylko do głaskania :-))))
A wyglądają jak porcelanki, super.
ale fajny!
OdpowiedzUsuńkotek opisany i oczytany;-) świetny! i ten blask!
OdpowiedzUsuńSUPEROWY!!
OdpowiedzUsuńRewelacja:)
OdpowiedzUsuńaaa Martuś kocio czaderski!!!
OdpowiedzUsuńCudniasty kot!
OdpowiedzUsuńA może byś go zgłosiła do Piaskownicowego wyzwania gazetowego? :)
hm?
Jakby co podaję namiar :P
http://art-piaskownica.blogspot.com/2011/01/recykling-2-anity-gazeta.html
buziole :*
baaardzo przystojny :)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszło. Kocur przepiękny:)))
OdpowiedzUsuńCudny i taki do poczytania:)
OdpowiedzUsuńw sam raz dla mola książkowego :) Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńświetny po prostu:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny 'mariaz' papier mache i masy solnej-doskonaly efekt 'gazetowego kotka':-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie,LaMarto Serdecznie-Halinka-
Boski jest!!!! :)
OdpowiedzUsuńfantastyczny!!!!
OdpowiedzUsuńTo Twój kolejny rewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie rób więcej takich :) Ten jest Świetny :)
OdpowiedzUsuńbezbłędny cot :)
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny.
OdpowiedzUsuńHalinko, co stalo sie z Twoimi blogami?
Jasz, dzieki, skorzystam, fajny pomysł!
Martuśku, zajebisty!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJest piękny! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny "gazeciany" kot :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło :)
Przepiękny, do tego świetnie oczytany! Rzeczywiście wygląda jak porcelanowy :)
OdpowiedzUsuńMarta, on jest boski!
OdpowiedzUsuńcudny!!!
OdpowiedzUsuńŚliczny;-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Podziwiam ja te Twoje wytwory i zdolne łapki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńAaa zazdraszczam talentu, zachwycam się i zbieram szczękę z podłogi na widok tego kotka. Zobczyłam go na wyzwaniu w Art-Piaskownicy i prędko poszłam obejrzeć Twojego bloga, bo wiedziałam, że na pewno będzie interesujący i jest i nawet więcej! :)
OdpowiedzUsuńnie zauważyłam wcześniej tego pięknego kocura, świetny, dopracowany te zagięcia papieru na łapach doskonałe ;-)
OdpowiedzUsuńSuper blog:_Piękne figurki:) ja też się w to troszkę bawię:) Pozdrawiam http://martosia-samosia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuń