środa, 5 stycznia 2011

Piotruś

Bardzo lubię krótkometrażówkę "Piotruś i wilk" wyreżyserowaną przez Suzie Templeton - głównie za przepiękne lalki, które robią na mnie ogromne wrażenie. Ten film oglądam z zachwytem w oczach. I z pewnymi myślami dotyczącymi tego, co robię i co chciałabym robić...
Życzę sobie sama, by ten 2011 był rokiem, w którym zrealizuję swoje małe marzenie...  I tego samego - spełnienia choćby jednego małego marzenia - życzę Wam.


W 2011 chciałabym również być lepiej zorganizowana - przy tej okazji wszystkich, którzy czekają...-  przepraszam. 

3 komentarze:

  1. I ja uwielbiam tego typu lalki i filmy :) I też mam marzenie związane z lalkami :) A wiec życzę Tobie jak i sobie by te marzenia się spełniły :)
    Marto, a czy oglądałas może film "Coraline"? ja go uwielbiam własnie za piękne, dopracowane lalki http://www.youtube.com/watch?v=cayVMHSRHZI&feature=relmfu
    tak samo jak "Gnijąca Panna Młoda" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście że oglądałam Koralinę:) I też ją uwielbiam.
    Gnijącą tak samo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bardzo lubię tego typu filmy :)

    Lamarto trzymam kciuki żeby udało się wszystkie plany w życie wprowadzić :*

    OdpowiedzUsuń