Miła animacja, na którą zwróciłam uwagę, kiedy pewnego dnia oglądałam z siostrzeńcem kanał dla dzieci. Mogę oglądać ją tak często, jak to tylko możliwe:)
...bo Ty,LaMartko-po prostu 'dziecinniejesz':-))) No i good-ponoc,jesli w doroslym nie zostalo ani troche dziecka-zycie jego jest ponure:-) Usciski od wielce zdziecinnialej Halutki:-)
Znam, znam. Z córcią oglądamy często. Kreskówka odjechana. jest sie z czego śmiac. Nie dalej jak w sobote moja znajoma została towarzysko zmuszona do ogladania trzech muszkieterek barbi i podobało sie jej. Wiec nie dziecinniejemy, a nadrabiamy braki w naszej byłej socjalistycznej telewizji:0 Pozdrawiam!
...bo Ty,LaMartko-po prostu 'dziecinniejesz':-)))
OdpowiedzUsuńNo i good-ponoc,jesli w doroslym nie zostalo ani troche dziecka-zycie jego jest ponure:-)
Usciski od wielce zdziecinnialej Halutki:-)
Halinko, my po prostu dbamy o swoje wewnętrzne dziecko :D
OdpowiedzUsuńHeheheh cudooooo!!!
OdpowiedzUsuńnamy i lubimy bardzo :) te źwierzaki mnie rozczulają :)
OdpowiedzUsuńNie znałam, ale pokochałam! Uśmiałam się do łez. nie dziwię się, że tak chętnie to oglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
HHHahahahahahaah...dziękuję...razem z MiMi płaczemy właśnie przed monitorem...po prostu wyjemy ze smiechu hihihi
OdpowiedzUsuńZnam, znam. Z córcią oglądamy często. Kreskówka odjechana. jest sie z czego śmiac. Nie dalej jak w sobote moja znajoma została towarzysko zmuszona do ogladania trzech muszkieterek barbi i podobało sie jej. Wiec nie dziecinniejemy, a nadrabiamy braki w naszej byłej socjalistycznej telewizji:0 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńheheheh, można patrzeć bez końca:)
OdpowiedzUsuń