Wczoraj byłam z młodym P. na "fotograficznym plenerze"- czyli na wycieczce w parku z aparatami.
Głównie fotografowałam samotne kaczki na skutym lodem stawie:
Młody P. też robił zdjęcia kaczkom, ale mnie najbardziej spodobało się to, na którym jestem ja:
cudownie tak spędzać czas:)
OdpowiedzUsuńTak :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAż mi zmroziło.. płetwy? ;-)
Płetwom życzę szybkiego odmrożenia ;)
OdpowiedzUsuńMnie przy robieniu zdjęć zamarzły palce, ale moje palce zamrażają się nawet przy zerze :)