niedziela, 13 stycznia 2013

wtorek, 1 stycznia 2013

Na Nowy Rok - kot

Kot ze śpiącym liskiem, z masy solnej:
I w towarzystwie dziewczynki z reniferem (która zarabia teraz na WOŚP):


Nowy Rok, jak każdy przełom, sprzyja planowaniu. Chciałabym, żeby w 2013 roku udało mi się zrobić to, co dawno sobie zaplanowałam, a na co nie miałam czasu/energii/wiary. 
Fajnie by było aktywniej prowadzić też bloga :)

W ten Nowy Rok wchodzę z Kalendarzem Beaty Pawlikowskiej. Dostałam go, obok grubaśnej książki o Tove Jansson (widzieliście okładkę? Bardzo ją lubię!), od Roberta, pod choinkę. Pierwszą stronę kalendarza już zapisałam moimi myślami, planami i bazgrołami. Dopisałam je do słów już zapisanych w kalendarzu. Do słów, które choć nie moje, są uniwersalne i inspirujące - o byciu sobą , o rozpoczynaniu nowego roku mojego życia i o byciu szczęśliwą.

Tego wszystkiego i jeszcze więcej życzę również Wam