Po bardzo długiej przerwie - zarówno w pieczeniu, jak i w blogowaniu - upiekłam chleb. Okazał się łatwy i w przygotowaniu i w samym wypiekaniu, o konsumpcji nie wspominając ;)
Przepis znalazłam
tutaj.
Mało u mnie ostatnio "ciasta solnego" - wkrótce być może uda mi się nadrobić zaległości i tym samym częściej odwiedzać własnego bloga :)
pyszności :D
OdpowiedzUsuńCałkiem dobry mi wyszedł :D
OdpowiedzUsuńLamarto, z nieba mi spadasz z tym przepisem! ;) Nie mam żadnego doświadczenia z drożdżami - czy możesz napisać, na jak dużą foremkę to jest przepis? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJasne :) Ta ilość ciasta chlebowego, podana w przepisie, wchodzi do typowej "keksówki" :)
OdpowiedzUsuńAleż zrobiłaś smaka na chlebek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam