Kot Władimir z modeliny

Kot Władimir ze swoją przytulanką Sylwestrem, w niebieskim kombinezonie :

kasiorkaa pisze...: Podziwiam perfekcyjne malowanie! Piękne kolorki!; 13 stycznia 2013 15:29
Lamarta pisze...: Dzięki, Kasiu :); 14 stycznia 2013 17:46
Unknown pisze...: Śliczny kotek w uspokajającym subtelnym niebieskim kolorku...Śliczny; 14 stycznia 2013 20:53
moniFaktura pisze...: pieknie pomalowane, ale jaki idealnie pocieniowane! mistrzostwo. I ten humor w nazewnictwie :); 16 stycznia 2013 15:06
Lamarta pisze...: Dziękuję Wam bardzo :); 16 stycznia 2013 18:02
brummig pisze...: Spojrzenie ma takie... tygrysie. Groźne i poważne. Może jeszcze nie dostał śniadanka?
Piękna figurka!; 22 stycznia 2013 08:54
Unknown pisze...: Rewelacyjny kociak!Kolory, pomysl i piekne pomalowanie!
Pozdrawiam serdecznie!
Grazyna; 24 stycznia 2013 18:35
Stara Pracownia pisze...: Piękna kicia jak zawsze zresztą;-) Oglądałam Twój blog lata temu i teraz trafiając na niego ponownie- wciąż odczuwam to samo uczucie- oczarowanie! Pozdrawiam serdecznie; 25 stycznia 2013 21:27
Lamarta pisze...: Dziękuję :); 26 stycznia 2013 09:07
qlka pisze...: jak zwykle rozczula i wywołuje uśmiech:); 30 stycznia 2013 20:10