poniedziałek, 29 czerwca 2009

Marianna

Szykując się na wyjazd do Qlki, pomyślałam, że zrobię jej w prezencie figurkę z masy solnej, a ponieważ podobała się jej dziewczynka dla Luli, zrobiłam coś podobnego. Qlka ochrzciła ją imieniem Marianna:) Stała więc sobie Marianna na kuchennym stole i towarzyszyła nam przy posiłkach.
A wraz z nią - dwa psy i kot:








niedziela, 28 czerwca 2009

sobota, 20 czerwca 2009

Dziewczynka z zielonym słonikiem

Jakiś czas temu przypomniałam sobie bajkę terapeutyczną o dziewczynce i zielonym słoniku, którą mnie, dwudziestoletniej wówczas panience, opowiedziała trzydziestoletnia kobieta:




Chciałabym również bardzo serdecznie podziękować za wszystkie wyróżnienia blogowe, jakie ostatnio dostałam! No wiecie, co się wtedy czuje i jak cholernie jest przyjemnie:-D Dzięki dziewczyny - wszystkie wyróżnienia odbijam w stronę, z której do mnie przyleciały, odbijam je również w stronę tych blogów, jakie mam (i bedę miała) w zakładkach:-D

piątek, 19 czerwca 2009

poniedziałek, 15 czerwca 2009

sobota, 13 czerwca 2009

Osobisty sezon truskawkowy :]

Dopiero wczoraj zjadłam swoje pierwsze tego sezonu truskawki:) I nie były to te, na które tak długo czekałam. Z przyczyn ode mnie niezależnych tamte najsłodsze pod słońcem nie dojechały na czas, więc złamałam swoje coroczne przyzwyczajenie i zaopatrzyłam się w truskawki na bazarku. "Osobisty sezon truskawkowy" uważam za otwarty;)

niedziela, 7 czerwca 2009

czwartek, 4 czerwca 2009

poniedziałek, 1 czerwca 2009