poniedziałek, 19 września 2011
sobota, 17 września 2011
Pokrowiec na sofę.
Od pewnego czasu zastanawiałam się nad wymianą sofy - stara była w niezbyt dobrym stanie (plamy, popękana dykta pod obiciem). Spróbowałam ją jednak reanimować.
Od siostry dostałam w prezencie 7 metrów tkaniny z Ikei i zaczęłam szyć pokrowiec. Odkręciliśmy z R. boki od sofy, wyrzuciłam popękane oparcia i zostawiłam na boki po jednej małej deseczce, które obiłam tkaniną.
W ten sposób zaoszczędziłam kilkaset złotych, a w domu mam "nowy" mebel:
A przy okazji pokazuję gazetową misę, jaką zrobiłam jeszcze przed wakacjami:
Wkrótce na HoA więcej zdjęć i stan "przed" :)
Od siostry dostałam w prezencie 7 metrów tkaniny z Ikei i zaczęłam szyć pokrowiec. Odkręciliśmy z R. boki od sofy, wyrzuciłam popękane oparcia i zostawiłam na boki po jednej małej deseczce, które obiłam tkaniną.
W ten sposób zaoszczędziłam kilkaset złotych, a w domu mam "nowy" mebel:
A przy okazji pokazuję gazetową misę, jaką zrobiłam jeszcze przed wakacjami:
Wkrótce na HoA więcej zdjęć i stan "przed" :)