
Sierść mojej koty, jako produkt uboczny akcji "obcinanie na lato", wykorzystałam do ufilcowania kulek, z których zrobiłam bransoletkę. Taki mały eksperyment;) Efekty nie są złe, ale bransoletka jest wyjątkowo gryząca i nie nadaje się do noszenia na skórze - tylko na rękawach bluzek, swetrów itp.Swiadomość...