piątek, 5 marca 2010

Czerwony kot

Tym razem - czerwony kot z misiem, barrrdzo błyszczący.
Złapałam trochę słońca na balkonie - kociak w pełnym słońcu prezentuje się tak...:



...a w półcieniu tak:

14 komentarze:

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

Twoje koty zarówno w słońcu, jak i w cieniu wyglądają wspaniale! :) Pozdrawiam serdecznie!

Joasia pisze...

Kot jest śliczny !!! Czy w słońcu czy w cieniu - jest fantastyczny. Super kolory:) Pozdrawiam :)

cassia.wu pisze...

Ale słodziaki. Świetne, aż się chce do nich przytulić. Wiem, wiem że z masy solnej, że twarde, ale co zrobić jak takie milusie :)

arsarnem pisze...

uroczy kocur:)a mis to przysłowiowa wisienka na torcie;)

Anonimowy pisze...

Jak Ty malujesz te wzorki....

Anka pisze...

Właśnie, jak Ty malujesz te wzorki ??? kot cudny, jak zawsze :))

coco.nut pisze...

fantastyczny!!! i jaki piękny kolor ma... :)

Mrouh pisze...

Ja tez dziś łapałam słońce na parapecie za oknem:-) Niestety potem się zepsuło i z powrotem wygląda jak zima... na szczęście są takie koty co zdążyły spiec raczka:-) Az cieplej się robi, jak się patrzy na takie zadowolone i pięknie umalowane ogoniaste.

marikodzi pisze...

Co za słodziak z tym miśkiem! Twoje koty nieodmiennie zachwycają :D:D:D

Lacrima pisze...

Bajkowy prześliczny :)

Marysia pisze...

Swietny Marta! Czym ty go lakierowalas? I ile warstw tego czegos dalas ze on sie tak blyszczy?

Jaszmurka pisze...

Przepiękny ma ogon :)

ENID - M.D.N.S. :) pisze...

I ♥ te Twoje KOTY !

kot pisze...

Jak na kota przystało-piękny:) a mnie jako Kotu BARDZO się podoba:)a tak poważnie, pierwszy raz wpadłam tu z wizytą i wiem już, że zostanę na dłużej bo ciekawie jest!